W dniach 16-18 września 2016 roku dwie grupy self-adwokatów z Wyszkowa i Warszawy uczestniczyły w zjeździe self-adwokatów z krajów grupy wyszehradzkiej. W imieniu uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej Koła PSONI w Wyszkowie wystąpili Anna Domańska, Katarzyna Szurawska i Jan Tuszyński, wspierani przez Mariolę Napiórkowską i Martę Frąckiewicz. Grupę z Warsztatów Terapii Zajęciowej Zarządu Głównego PSONI w Warszawie reprezentowały Magdalena Kosmal, Urszula Dzięciołowska i Katarzyna Fijałkowska a asystowali im Kamil Rawa oraz Anna Andrzejewska. Spotkanie odbyło się w ramach projektu „Let’s do it” („Do dzieła”), którego celem było wzmocnienie ruchu self-adwokatów w krajach grupy wyszehradzkiej poprzez szkolenie i wymianę doświadczeń. W najbliższym czasie ukaże się w wersji elektronicznej broszura stworzona przez uczestników projektu podczas finałowego spotkania w Pradze.
Przygotowania do zjazdu trwały ponad pół roku. Na początku w drodze głosowania self-adwokaci z wszystkich krajów wybrali główny temat szkolenia „Self-adwokaci i ich rodzina”. Następnie grupy z Czech, Polski, Węgier oraz Słowacji zgłaszały tematy warsztatów, które planowano przygotować i poprowadzić podczas spotkania w Pradze. Polska grupa wybrała temat „Jak rodzina wspiera i/lub przeszkadza w samodzielności?”. Pracując nad przygotowaniem warsztatu self-adwokaci z Wyszkowa dwa razy przyjechali do Warszawy, grupy kontaktowały się też przez Skype’a. Self-adwokaci dyskutowali o tym, jak powinny wyglądać ich warsztaty, między spotkaniami przygotowywali prezentacje i filmy, które zostały wyświetlone w Pradze. Tuż przed wyjazdem spotkali się, aby przećwiczyć przebieg warsztatów.
Po powrocie self-adwokaci opisali swoje przeżycia i wspomnienia z wyjazdu. Zapraszamy do lektury oraz do obejrzenia filmów na kanale YouTube!
Urszula Dzięciołowska
W dniach 16-18.09.2016 roku byłam w Pradze na spotkaniu self-adwokatów z różnych krajów. Spotkanie było na temat tego, czy rodzina pomaga czy przeszkadza w samodzielności. Na spotkaniu było pokazywanie filmowych wizytówek o nas, niektóre osoby pokazywały zdjęcia i prezentację. W trzecim dniu były warsztaty. Najbardziej spodobały mi się warsztaty o partnerstwie. Porozumiewaliśmy się dzięki trzem tłumaczom. W ogóle nie chciało mi się wracać z Pragi, taka jest piękna.
Katarzyna Fijałkowska
Praga, 16 września, spotkanie self-adwokatów z Republiki Czeskiej, Polski, Słowacji i Węgier. W piątek poznałyśmy self-adwokatów z innych krajów. Potem razem zwiedzaliśmy Pragę, a wieczorem zjedliśmy wspólną kolację. W sobotę 17 września self-adwokaci z różnych krajów prowadzili swoje warsztaty. Poruszały one różne tematy. Były liczne dyskusje oraz trwała wspólna praca nad broszurą self-adwokatów. W Pradze bardzo mi się podobało to, że ludzie na warsztatach byli bardzo otwarci i dużo można było się od nich dowiedzieć. Chciała bym jeszcze raz uczestniczyć w takich warsztatach. Wyjazd był bardzo fajny. Mam nadzieję, że znowu odwiedzimy self-adwokatów z Pragi.
Katarzyna Szurawska
Wyjazd do Pragi był dla mnie ogromnym przeżyciem. Po raz pierwszy spotkałam ludzi z tak wielu krajów. Zobaczyłam, że problemy z jakimi się zmagam nie są obce ludziom w innych krajach. Zrozumiałam, że to, iż nie umiem czytać, nie jest aż takie ważne. Dzięki spotkaniu w Pradze nauczyłam się o tym mówić i nie czuję się z tego powodu gorsza. Nowym doświadczeniem była dla mnie współpraca z tłumaczem. Starałam się poprawnie i wyraźnie mówić. Chyba mi się to udało, bo otrzymywałam sensowne odpowiedzi na zadawane przeze mnie pytania. Wystąpienie przed grupą osób z innych krajów pozwoliło mi po raz kolejny uwierzyć w siebie. Duże wrażenie zrobiła na mnie Praga i jej zabytki. Grupa czeska zorganizowała dla wszystkich wycieczkę po mieście. Najbardziej podobał mi się Most Karola z witającą turystów orkiestrą, katedra z przepięknymi witrażami i Tańczący Dom. Dania czeskie, których miałam okazję spróbować również mi smakowały. Moim zdaniem warto współpracować z innymi krajami. Pozwala to na wymianę doświadczeń i atrakcyjne spędzenie czasu w ciekawych miejscach. Do tych miejsc z pewnością można zaliczyć Pragę.
Anna Domańska
Wyjazd do Pragi pozwolił mi poznać nowych ludzi. Dowiedziałam się co inni self-adwokaci robią na co dzień, czym się zajmują. Jadąc do Pragi miałam wielkie obawy czy sobie poradzę. Najtrudniej było mi się wypowiadać, odpowiadać na pytania. Pokonałam swoje słabości i teraz czuję się pewniejsza. Dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy. Poznałam wiele osób i historię ich życia. Ogromne wrażenie zrobili na mnie self–adwokaci, którzy bardzo otwarcie mówili o swoim życiu prywatnym. Miło wspominam pobyt w Pradze.
Jan Tuszyński
Szkolenie w Pradze pozwoliło mi się bardziej otworzyć. Łatwiej wypowiadam się o swoich problemach. Dowiedziałem się, że inni też stykają się z różnymi problemami. Szczególnie utkwił mi w pamięci temat związków. Dziewczyna nie miała prywatności podczas spotkań na Skypie z chłopakiem. Matka chłopaka mu to ograniczała. Sam nie potrafiłem jej odpowiedzieć, jak jej pomóc, brakowało mi słów. Miło wspominam ten wyjazd, z chęcią wracam do niego myślami. Chętnie uczestniczyłbym w kolejnym takim spotkaniu.